Narzekanie i szemranie nic ci nie da! — Maria Vadia

Księga Przysłów 21, 23: „Strzegąc swych ust i języka, chroni się życie przed uciskami”.

Izraelici na pustyni stanowią wspaniały przykład negatywnych skutków, jakie przynosi narzekanie i uskarżanie się. Widzieli na własne oczy potężne znaki i cuda, wśród których Pan wyprowadził ich z Egiptu, z domu niewoli, ale już po kilku dniach na pustyni zaczęli narzekać i uskarżać się z powodu swej niewiary, gdy zobaczyli przed sobą Morze Czerwone, a za sobą faraona. „Cóż za usługę wyświadczyłeś nam przez to, że wyprowadziłeś nas z Egiptu”? (Wj 14, 10-12). Chwycił ich strach i szybko zapomnieli o mocy swego Wszechmogącego Boga, dla którego „nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37). Zapomnieli również o tym, że w Egipcie byli niewolnikami i błagali Boga o wybawienie. W Księdze Wyjścia 3, 7-8, Pan mówi do Mojżesza: „Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód…” Pan nie tylko wybawił ich z rąk Egipcjan, ale pragnął ich powieść do ziemi żyznej, Ziemi Obiecanej, do ich dziedzictwa, gdzie mogliby żyć w wolności i błogosławieństwie jako Jego lud. W naszym życiu Bóg wybawia nas z ręki nieprzyjaciela, okrutnego ciemiężyciela, z ziemi niewoli grzechu i prowadzi nas do „obiecanego życia”, nowego życia, w którym możemy doświadczyć wolności od niewoli grzechu i szatana oraz życia w obfitości, jakie Jezus przyszedł nam ofiarować. A więc, jeżeli jesteś zablokowany ze wszystkich stron, podobnie jak Izraelici, kiedy przed nimi było Morze Czerwone, a za nimi faraon ze swoją armią i nie wiesz w którą stronę się zwrócić, nie narzekaj i nie uskarżaj się, Pan znajdzie wyjście. Czyż nie otworzył Morza Czerwonego dla Izraelitów? Dla ciebie uczyni to samo, gdyż Pan jest „wczoraj i dziś, ten sam także na wieki” (Hbr 13, 8).

W Liście do Rzymian 8, 32 napisane jest: „On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować?” Powiedzmy sobie prawdę, nasz Ojciec Niebieski ofiarował nam już najważniejszy dar: swojego umiłowanego Syna, Jezusa! Poza Nim nie ma życia, nie ma zbawienia, odkupienia, życia wiecznego, nadziei, ani przyjęcia do rodziny Bożej. Jezus oddał swoje życie, abyśmy my mogli otrzymać życie! Wyobraź sobie ból Ojca, kiedy Jezus stał się za nas barankiem ofiarnym! A jednak nadal wątpimy, że Bóg zatroszczy się o resztę naszych potrzeb! Jesteśmy dokładnie tacy sami, jak Izraelici!

Trzy dni po cudzie rozstąpienia się wód Morza Czerwonego, przez które Izraelici przeszli suchą stopą, podczas gdy te same wody zniszczyły ich nieprzyjaciół, oni zaczęli narzekać i uskarżać się na brak wody. Tak, jakby budzący podziw Bóg nagle stał się niezdolny do uczynienia dla nich jeszcze jednego cudu. Nie tylko szemrali, ale również pragnęli śmierci (Wj 16, 23). I Bóg w końcu dał im to, co wyznawali swoim językiem. Bożym planem i Jego wolą było, by doszli do Ziemi Obiecanej i by objęli ją w posiadanie, a jednak poza Jozuem i Kalebem, nie wszedł do niej żaden z tych, którzy wyszli z Egiptu, a mieli dwadzieścia lub więcej lat. Pomarli na pustyni z powodu zatwardziałości swoich serc pełnych niewiary, która przejawiała się w uskarżaniu się i narzekaniu na Mojżesza, a w końcu na Pana. Za każdym razem, kiedy Izraelici napotykali przeszkodę, szemrali i narzekali i kiedy doszli do Ziemi Obiecanej zabrakło im już wiary, aby wejść w jej posiadanie. Psalm 78, 22 mówi „że nie uwierzyli w Boga i nie zaufali Jego pomocy”. W Księdze Liczb 13, Mojżesz wysyła dwunastu szpiegów do Ziemi Obiecanej, „aby zbadali kraj Kanaan, który [Bóg] chce dać synom Izraela”. Byli oni przywódcami Izraelitów, a między nimi znajdował się Jozue i Kaleb. Pan dał im tę ziemię, a teraz nadszedł czas, aby dobrze się jej przyjrzeć i zdać innym relację. „Szpiegowanie” zajęło im czterdzieści dni, a ich sprawozdanie było negatywne. Jedynymi szpiegami, którzy nie zgadzali się z tym negatywnym raportem byli Jozue i Kaleb. Szpiedzy powiedzieli: „Udaliśmy się do kraju, do którego nas posłałeś. Jest to kraj rzeczywiście opływający w mleko i miód, a oto jego owoce. JEDNAKŻE lud, który w nim mieszka, jest silny, a miasta są obwarowane i bardzo wielkie”. Dziesięciu negatywnych szpiegów skupiło się na trudnościach i zapomniało, że Bóg był z nimi i że to On obiecał im tę ziemię. Miej się na baczności, gdy Bóg daje ci swoje Słowo, obietnicę dotyczącą czegoś, a ty zamiast Mu uwierzyć skupiasz się na trudnościach i dodajesz przysłówek JEDNAK lub ALE do swojej odpowiedzi. „Wiem, że Pan dzisiaj nadal uzdrawia, ALE lekarz powiedział, że rodzaj raka, na który choruję jest najgorszy”! Jeżeli udzielasz tego typu odpowiedzi, nie wierzysz, ale raczej skupiasz się na tym, co negatywne. Prawdopodobnie nie ujrzysz w swoim życiu Boga działającego z mocą, ponieważ „bez wiary nie można podobać się Bogu” (Hbr 11, 6).

źródło: Twój język ma moc – Maria Vadia, s. 11-12,  dostępna  tutaj

Komentarz

Nie ma jeszcze komentarzy, czy chcesz być pierwszy?

Napisz komentarz