Zobacz, dlaczego pochlebstwo nie jest właściwą drogą – Maria Vadia

Psalm 12, 4-5 „Niech Pan wygubi wszystkie wargi podstępne i język pochopny do zuchwałej mowy. Tych, którzy mówią: Naszą siłą język, usta nasze nam służą, któż jest naszym panem?”

Pochlebstwo to próba kontroli i manipulacji, to również forma oszustwa i hipokryzji. Ludzie nieuczciwi wykorzystują pochlebstwo by zyskać przewagę nad innymi (Jud 16). Twoje serce nie przylgnęło do Słowa Bożego, jeśli zamiast zaufać Panu, starasz się załatwić wszystko na własną rękę. Masz swój własny ukryty plan. Psalm 78, 36-37 mówi o Izraelitach na pustyni: „Lecz oszukiwali Go swymi ustami i kłamali Mu swoim językiem. Ich serce nie trwało przy Nim, w przymierzu z Nim nie byli stali”.

Absalom, syn króla Dawida, posługiwał się pochlebstwem, żeby „zjednywać sobie serca ludu izraelskiego” w celu przejęcia tronu swego ojca (2 Sm 15, 6). Miał własny, ukryty plan i na krótki czas udało mu się uzyskać to, czego pragnął, ale później Pan odwrócił sytuację. Jego życie zakończyło się tragicznie (2 Sm 18, 15). Promowanie siebie nie działa w Królestwie. Psalm 75, 6-7 mówi: „Bo nie ze wschodu ani z zachodu, ani z pustyni, ani z gór [przychodzi] wywyższenie, lecz Bóg jedynie jest sędzią – tego zniża, tamtego podnosi”.

W świecie pochlebstwo jest powszechnym sposobem przeciągania ludzi na „właściwą stronę”. Na Boga to nie działa. On zna twoje serce, możesz oszukać innych, ale nie Boga, nawet jeśli będziesz używał „właściwych słów” i „właściwych modlitw”. Św. Mateusz cytuje Izajasza (Mt 15, 8): „Ten lud czci mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode mnie…” Spotykam tak wielu ludzi, którzy stają przed Bogiem z „właściwymi słowami” i „właściwymi modlitwami”. Przychodzą na spotkania modlitewne, a jeżeli nie otrzymują tego, czego chcą, wtedy kiedy tego chcą, odchodzą i zaczynają szukać rozwiązań poza Bogiem. Czasami, gdy otrzymają to, czego chcą, nie zobaczysz ich już więcej na spotkaniu! Pan z radością obdarza nas błogosławieństwem, ponieważ jest naszym Ojcem Niebieskim i pragnie spełnić wszystkie nasze potrzeby. A jednak bardziej interesuje Go nasze serce i relacja z nami. W Ewangelii św. Jana, 17, 3 Jezus powiedział:

„A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa”. Pan pragnie naszej bliskości! Pragnie, byśmy doświadczyli Jego miłości! Przed Bogiem nie musimy udawać, co więcej, Bogu przyjemne jest „serce pokorne i skruszone” (Ps 51, 19).

Prorok  Ezechiel  mówi  o ludziach  „z  kościoła”  w  rozdziale  33,31: „I przychodzą do ciebie jak na zebranie ludowe, siadają przed tobą i słuchają twoich słów; jednakże według nich nie postępują, bo kłamstwa są w ich ustach, według nich oni postępują, a serce ich ciągnie ich do zysku”. Czy znasz ludzi „z kościoła”, którzy nigdy nie zmieniają swego życia, mimo iż chodzą do kościoła?

Przyjrzyjmy się kilku wersetom na temat pochlebstwa i jego negatywnych konsekwencji:

  • Księga Przysłów 26, 28: „Fałszywy język nie znosi skrzywdzonych, usta przymilne powodem zguby”.
  • Księga Przysłów 29, 5: „Kto schlebia kłamliwie bliźniemu, na nogi mu sidła zastawia”.
  • Księga Daniela 11, 32 mówi na temat nieprzyjaciół, że „Tych zaś, co przestępują przymierze,  nakłoni  do  przewrotności  pochlebstwami…” Pochlebstwo to broń, którą posługuje się nieprzyjaciel, by nas zwieść, łechcąc nasze uszy. Czyż nie lubimy komplementów!
  • List do Rzymian 16, 17-18: Paweł Apostoł mówi nam, abyśmy unikali ludzi, którzy swoimi „pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków”.

W królestwie Bożym nie ma miejsca na pochlebstwa. Nie tylko nie przyniosą oczekiwanego skutku… ale wręcz zaszkodzą! Tylko przysporzą ci kłopotów.

źródło: Twój język ma moc – Maria Vadia, s. 19-20,  kup

 

1 Komentarz

  • Marcin
    Świetny artykuł!

Napisz komentarz