Była przerażona. Miano jej wyciąć nie tylko torbiel, ale i jajnik, ale wtedy… [świadectwo]

Mam na imię Barbara i chcę podzielić się moim świadectwem uzdrowienia. Dnia 15 lutego 2018 roku była w szpitalu. W czasie badania lekarz stwierdził u mnie torbiel na lewym jajniku. Była wielkości śliwki (4,42 x 3,3 cm), dlatego skierował mnie z tym problemem do mojego lekarza. Wizyta prywatna została wyznaczona na 5 marca 2018 roku. Tego dnia rano postanowiłam sprawdzić jakiego leczenia mogę się spodziewać. Moje przerażenie było wielkie, bo leczenie to poważna operacja, w czasie której wycinają nie tylko torbiel, ale i jajnik.

Wypis ze szpitala stwierdzający torbiel na jajniku, 16 lutego 2018 r.

Słowo poznania sprzed roku

Aby pozbyć się tych czarnych myśli, obierając ziemniaki na obiad, włączyłam komputer. Pierwsza konferencja, na którą się natknęłam, to była konferencja pani Marii Vadii. W czasie modlitwy przed tą konferencją pani Maria wypowiada różne słowa poznania. Między innymi powiedziała: „Pan Bóg uzdrawia problemy z jajnikami”. Pomyślałam: „Biorę, to coś dla mnie”. Potem słucham kolejną konferencję. W czasie niej Maria Vadia spytała: „Piąty marca. Dla kogo ta data jest ważna?”. Zastanawiając się nad tym, dotarło do mnie: „Przecież dziś jest piąty marca. Mam dziś wizytę u lekarza. Dla mnie jest to bardzo ważna data”. Pani Maria mówiła dalej, a nikt na sali, na której ta konferencja miała miejsce, nie zgłaszał się. Maria zauważyła, że w Piśmie Świętym numer pięć oznacza łaskę. Dla tych osób, które są w jakiś sposób związane z piątym marca, to jest znak łaski, dodała. Maria stwierdziła też, że dla tych osób łaska będzie zwielokrotniona siedmiokrotnie, a siedem to jest liczba idealna, symbolizuje perfekcję. Ogłosiła w Imieniu Jezusa, że ta osoba będzie doświadczać pełnej łaski w swoim życiu w tych wszystkich obszarach, w których wcześniej nie było widać łaski.
Powiedziałam wtedy sobie: „No to już mogę jechać do tego lekarza”. Sprawdziłam jeszcze tylko, kiedy nagrano tę konferencję. Odbyła się ona w lutym 2017 roku, a więc ponad rok wcześniej. Przed wyjściem z domu dodałam jeszcze: „Panie Boże, zrób coś, bo mi się już nie chce mówić o hormonach z lekarzami”. Jakoś tak zawsze było, że namawiali mnie do brania hormonów, a ja odmawiałam. Oni się zawsze dziwili, że nie chcę takiego dobrodziejstwa.
Kiedy dotarłam do gabinetu lekarskiego, zrobiono mi badanie USG. Lekarz przebadał mnie bardzo dokładnie i kilkakrotnie. W pewnym momencie stwierdził: „Wszystko jest w najlepszym porządku. Nie ma żadnej torbieli”.

Badanie USG z 5 marca 2018 r., na którym nie ma torbieli

Hormony

Dodał też: „Nie potrzebuję Pani żadnego leczenia, nie mówiąc już o operacji”. A gdy stałam już przy drzwiach i miałam wychodzić, to lekarz dorzucił: „I proszę żadnych hormonów nie brać”, choć w ogóle na ten temat nie rozmawialiśmy!
Chwała Panu! Bogu niech będą dzięki! Jestem też ogromnie wdzięczna Panu Bogu za posługę Marii Vadii i wszystkim, którzy jej pomagają. Za każdy jej przyjazd do Polski. Za to, że można się z Nią wspólnie się modlić i doświadczać Boga słuchając konferencji.
Szczęść Boże!
Barbara
[tekst przeredagowany]
Czy Bóg nie jest wspaniały?
Udostępnij dalej. Niech inni też poznają jego dobroć!

Komentarz

Nie ma jeszcze komentarzy, czy chcesz być pierwszy?

Napisz komentarz