Kościół przyjazny dzieciom – Michał Saj

Ostatnio w mediach głośno o pewnej restauracji, która stała się miejscem bez dzieci. Idea według mnie – bardzo słuszna!

Nawet w teatrach, galeriach sztuki i wielu innych miejscach, w których dorośli spędzają czas, dzieci się zwyczajnie nudzą, co sprawia, że wymyślają aktywności, które przeszkadzają innym.

Niestety mam wrażenie, że co poniektórzy niedzielną Eucharystię również rozpatrują w kategorii “Bez dzieci” i bardzo mnie to boli!

W czasach apostołów dzieci przychodziły do Jezusa, ale jego uczniowie szorstko zabraniali im tego. Natomiast Jezus powiedział: Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie! Nie przeszkadzajcie im! Do nich należy Królestwo Niebieskie!

KOŚCIÓŁ PRZYJAZNY DZIECIOM – to jest mój postulat na dzisiaj!

Miejsce, w którym dzieci czują się dobrze, chcą do niego wracać, są mile widziane, a ich obecność jest pożądana!

Myślę, że my dorośli musimy nauczyć się szanować obecność dzieci. Tak! Szanować obecność dzieci! Obecność starszych szanujemy – są w Kościele ławki, na których mogą oni usiąść. Ale jak są dzieci, które nie są w stanie wysiedzieć, to nie pozwalamy im być sobą.

Kościół i Eucharystia powinny być miejscem przyjaznym dzieciom, do których rodzice mogą przyjść i będą mile widziani!

Zgadzasz się ze mną? Udostępnij ten post!

Michał Saj

Komentarz

Nie ma jeszcze komentarzy, czy chcesz być pierwszy?

Napisz komentarz