To pomoże Ci zmienić życie i okoliczności – dr Anna Saj

Ogłaszanie Słowa Bożego uwalnia moc Bożą, która jest w stanie całkowicie zmienić twoje życie i okoliczności. Słowo „ogłaszanie” jest związane ze słowem „wyznanie”. Wyznać, oznacza powiedzieć to samo, co już wcześniej zostało powiedziane. Dla nas wierzących oznacza to, że wypowiadamy to, co Bóg już wcześniej wypowiedział w swoim Słowie. Sprawiamy, że słowa pochodzące z naszych ust zgadzają się ze Słowem Bożym. W Liście do Hebrajczyków w 3 rozdziale i pierwszym wersecie czytamy, że Jezus jest Arcykapłanem naszego wyznania. Oznacza to, że ilekroć wypowiadamy to, co jest zgodne z Biblią, mamy autorytet Jezusa, który pełni swoją arcykapłańską służbę wobec nas. Wyznając niewłaściwie, zapraszamy negatywne siły, by nas osaczyły i otoczyły. Proklamacja jest naszą ofensywą, pomaga nam w walce duchowej, uwalnia autorytet Bożego słowa do danej sytuacji.

Spójrzmy na Mojżesza. Kiedy Bóg go powoływał, Mojżesz był całkowicie pozbawiony pewności siebie. Dlaczego ja? – pytał Boga. Wtedy Bóg pokazał mu siłę laski, którą miał w ręce. Była wszystkim, czego potrzebował. My wierzący mamy również laskę w ręku. Jest nią Słowo Boże. Jest to narzędzie potrzebne nam do wykonania tego wszystkiego, czego chce od nas Bóg. Pamiętaj – jeśli masz skłonność do negatywnego myślenia i mówienia – jednorazowe wypowiedzenie proklamacji nie zadziała zbyt wiele.  Aby nastąpiła realna zmiana w sposobie twojego myślenia, co jest równoznaczne ze zmianą w rzeczywistości duchowej wypowiadaj je głośno i wielokrotnie, tak długo, aż stanie się częścią twojego systemu myślenia. Zaangażuj w to swoje emocje i wyobraźnię.

Za każdym razem, kiedy popadasz w zły nastrój na skutek trudnej sytuacji życiowej, kiedy zaczynasz myśleć o wszystkich złych rzeczach, które mogą się przydarzyć, za każdym razem, gdy zauważysz jakąś negatywną myśl lub obraz, możesz ogłosić Słowo Boże mówiąc: Panie, wiem jakie masz plany dla mnie, one są dobre, a nie złe, są to plany powodzenia, a nie nieszczęścia, a Ty zaplanowałeś dla mnie szczęście (Jer 29,11).

Podam kilka przykładów

Jeśli zachorowałeś i usłyszałeś straszną diagnozę, dopada cię mnóstwo negatywnych myśli i zauważasz, że nieustannie myślisz, co by się stało, gdybyś umarł. Wprawdzie lekarz twierdzi, że nie może zagwarantować ci wyleczenia, ale zamiast poddać się, możesz stawić czoła diagnozie i wypowiadać słowa Psalmu 118: Nie umrę, ale będę żył i głosił dzieła Pana.

Załóżmy, że ludzie mówią o tobie bardzo negatywne rzeczy. Być może nawet modlą się przeciwko tobie. Wówczas twoją bronią może być fragment z Księgi Izajasza, że każda broń uknuta przeciwko tobie nie odniesie skutku, a każdy język wypowiadany kłamliwie zostanie zdemaskowany (por. Iz 54,17).

W przypadku problemów finansowych lub utraty pracy, kiedy boisz się o losy swojej rodziny, weź do ręki Pismo Święte i czytaj fragment z 2 Listu do Koryntian: Bóg ma moc obdarzyć was obficie wszelką łaską, abyście zawsze mieli wszystkiego pod dostatkiem i byli bogaci we wszelkie dobre uczynki (2 Kor 9,8).

W obliczu jakichkolwiek problemów, zawsze szukaj w Słowie Bożym prawdy o tobie i o twoich okolicznościach. W Biblii znajdziesz odpowiedź na to, co cię nurtuje. Czytaj Słowo Boże, zmagając się ze swoimi trudnościami.

Komentarz

Nie ma jeszcze komentarzy, czy chcesz być pierwszy?

Napisz komentarz